HA!

Niebo zaraz przed burzą jest takie ładne.

 

W końcu skończył się wyścig o lepsze oceny na koniec. Przyszedł czerwiec (właściwie to już powoli odchodzi) a ja zachorowałam. To przykre, bo z powodu ocen musiałam chodzić do szkoły, a wiedziałam jak wszystkim przeszkadzam kaszląc i ciągając nosem ;-/// Na szczęście teraz już po wszystkim i mogę w spokoju się wyleczyć.

Słońce odwiedziło nas na momencik. Rośliny już wyglądają ładnie 🌿🌿 Zrobiłam kilka zdjęć, choć niedużo. Majówka sprawia, że bardzo się rozleniwiam. Obejrzałam Skam i zakochałam się! 😉😃 Na początku byłam bardzo niechętna, narzekałam i zaparłam się, że nie obejrzę, ale zmieniłam zdanie. Pierwszy sezon jest w porządku, nie powalił mnie; drugi jest lepszy i sprawił, że pokochałam Noorę 🌺; trzeci jest moim ukochanym, bo Isak zauroczył mnie od początku, a Evan wygląda jak jakieś zwierzątko <3 👬; czwarty sezon jest moim ulubieńcem i nie mogę się doczekać nowych odcinków! 🙉🙉

To był dobry miesiąc :-))  Moja siostra kupiła chomika, który jest absolutnie rozczulający 🐗🐗🐗 Udało nam się wygrać na olimpiadzie z geografii, w szkole pożegnaliśmy klasę czwartą.  Moja lawenda powoli zaczyna przypominać lawendę! 🌿🌿 Jeszcze tylko dwa miesiące i wakacje.  Pogoda mogłaby być trochę ładniejsza 🔆🌅 Znalazłam mój ulubiony szkicownik xd Muszę w najbliższym czasie kupić taki kolejny.  O ile uda mi się go dorwać ;-) wyzwanie od Olsikowej xd

Nowe posty nie pojawiają się zbyt często ostatnio, bo przygotowuję się do olimpiady z geografii. Jest dla mnie bardzo ważna, a materiału jest dużo i tak naprawdę, nie wiem co dokładnie będą wymagać. Dzisiaj mam zamiar ogarnąć zabytki, jutro roślinność i zwierzęta powiatu. 😾🐯🌱🌼🌼🌼 Co gorsza muszę skończyć prace na ten tydzień. Ostatnio strasznie mam bardzo dużo rzeczy do zrobienia i ciągle chodzę niewyspana. Ajajaj. 😔😔😔 Trochę mniej rysuję, co mnie martwi, ale mam naprawdę dużo pomysłów na ilustracje. Mam nadzieję, że majówka pozwoli mi na trochę luźniej pracy! :-) Na razie nie ma zdjęć, deszcz ciągle pada, a wiatr szaleje.

Ostatnio mam takie dziwne uczucie, jakbym miała miliony pomysłów i nawet chęć realizacji ich, ale potem jak już siądę do rysowania/pisania/szycia to odechciewa mi się wszystkiego 😥😥 Dzisiaj mam zamiar popracować nad autoportretem i muszę ugotować obiad. Mam dużo ryżu i grzybów 🍄 Poza tym trzeba jeszcze zrobić pracę kwartalną z rysunku, a ja nie mam pomysłów. Moja lawenda za to już całkiem duża urosła 🌺🌻🌻 Rysowałam w nocy,  bo nudziło mi się tak okropnie, a nie mogłam korzystać z internetu! ;-// I kupiłam super różową opaskę do włosów, materiałowa, chodzę w niej ciągle!!

Ostatnio jest tak cieplutko i miło, że nie mam ochoty siedzieć  w domu. Wychodzę na długie spacery albo siedzę w ogródku i oglądam kwiaty 🌼🌼🌼 Straciłam trochę wiosennego zapału do pracy 👾 Nie mam zadanych szkiców, powoli poprawiam autoportret (zgadnijcie kto dał najgorszą pracę na świecie?) i staram się na bieżąco odrabiać prace domowe. Nie chcę narobić sobie zaległości, a zależy mi na dobrych ocenach i sprawowaniu 🌟🌟 Nie spóźniłam się już od kilku tygodni na lekcje i nawet wyrobiłam sobie nawyk wstawania przed 6 🏆🏆 Jestem absolutnie uzależniona od emotikonów! ❗❗👿😠

Jest coraz cieplej i jaśniej! A mnie coraz częściej i mocniej boli głowa. Byłam dzisiaj na spacerze. Chciałam pooglądać ptaki, których jest teraz od groma, ale wszystkie przegonił kotek ;-// Widziałam za to pszczołę, była bardzo zapracowana i ganiała z kwiatka na kwiatek 🌸🌸 Staram się  namalować miesięczną z malarstwa, ale słabo mi to wychodzi, mam nadzieję, że jakoś uda mi się ją dokończyć, albo doprowadzić do takiego stanu, żeby pani postawiła mi chociaż 4 ;-) Ponownie stałam się fanką Glee :-)))

Bardzo zwlekałam z przeczytaniem 'Lalki', ale wiedząc, że w poniedziałek czeka mnie sprawdzian (oraz fakt, że jest bardzo częstym gościem na maturze) zabrałam się za czytanie. Większość przeczytałam w sobotę, a dzisiaj dokończyłam. I przyznam się szczerze, że podobała mi się. Nie tak bardzo nudny wątek główny jak i ciekawe, momentami zabawne wątki poboczne i bohaterowie, których polubiłam (Ochocki, Rzecki czy chociażby studenci) umilili mi tę przeprawę Gospodarz klasy zaproponowała przesuniecie testu.. I choć wiem, jak duża część mojej klasy nie przeczytała i pewnie nie przeczyta tej książki to nie bardzo marzy mi się przesunięcie sprawdzianu ( lektura zapowiadana była dużo wcześniej, czasu na przeczytanie aż nadto wystarczająco, poza tym nie wiem, czy przesunięcie terminów nie zepsuje za bardzo planów naszej polonistce), ale jeżeli komuś ma to pomóc to nie będę oponować. Byłam dzisiaj na spacerze. W końcu zaczęła się wiosenna pogoda, a ja zapragnęłam kilku kolorowych rzecz

Dostałam kwiatka i czekoladę. Kupiłam dużo lawendy. Prezent od siebie dla siebie. Zmęczenie nie ustępuje.

 To nierealne, nie chce mi się w to wierzyć. Smutne i okropne zdjęcia jak ja.  Za to wesoła piosenka do kontrastu.