Rysunki część pierwsza

Ostatnio mam takie dziwne uczucie, jakbym miała miliony pomysłów i nawet chęć realizacji ich, ale potem jak już siądę do rysowania/pisania/szycia to odechciewa mi się wszystkiego 😥😥
Dzisiaj mam zamiar popracować nad autoportretem i muszę ugotować obiad. Mam dużo ryżu i grzybów 🍄
Poza tym trzeba jeszcze zrobić pracę kwartalną z rysunku, a ja nie mam pomysłów.
Moja lawenda za to już całkiem duża urosła 🌺🌻🌻
Rysowałam w nocy,  bo nudziło mi się tak okropnie, a nie mogłam korzystać z internetu! ;-//
I kupiłam super różową opaskę do włosów, materiałowa, chodzę w niej ciągle!!





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pszczółka

Trochę słoneczna majówka